Zbrodnie w Ledochówce


Zbrodnie na polskich mieszkańcach wsi Ledochówka dokonane przez oddział UPA oraz niezrzeszonych Ukraińców zamieszkałych we wsi.
Ledochówka była wsią czeską powstałą w toku parcelacji majątku Szaława. Zamieszkiwało w niej na stałe również 25 osób narodowości polskiej.
Pierwszy przypadek ataku na Polaków ze strony Ukraińców miał miejsce w marcu 1943, kiedy członkowie oddziału UPA wywołali do lasu gajowego, po czym zabili go, zaś zwłoki porzucili w lesie, gdzie zostały odnalezione kilkanaście dni później. 14 czerwca tego samego roku doszło do napadu na jedną z polskich rodzin, jednak nie padły ofiary śmiertelne. Z kolei 29 września 1943 na terenie Ledochówki miał miejsce mord na czteroosobowej rodzinie porwanej z kolonii Bryszcze, w czasie którego zastosowane zostały tortury. W związku z tym wydarzeniem nieliczni w Ledochówce Polacy sformowali kilkuosobową grupę samoobrony.
Według różnych wersji wspomnień, do największego napadu na wieś doszło 28 października, 29 października lub 6 listopada tego samego roku. Oddział UPA, wchodząc do wsi, podpalał polskie domy, które doszczętnie spłonęły. Polacy zabarykadowali się wówczas w jednym z gospodarstw, zaś samoobrona stawiła opór przeważającym siłom napastników. O ich odparciu zdecydowała jednak odsiecz oddziału AK "Łuna" z Pańskiej Doliny. Zginęły 3 osoby narodowości polskiej

Zbrodnie w osadzie wojskowej Bortnica


Zbrodnie na polskich mieszkańcach osady wojskowej Bortnica popełnione przez żołnierzy UPA w czasie trzech kolejnych napadów na tę miejscowość.
Osada Bortnica powstała po parcelacji majątku Rosjanina E. Szuwałowa. Osadnicy wojskowi zamieszkujący ją przed wybuchem II wojny światowej padli ofiarą radzieckich deportacji w 1940. Między tą datą a rokiem 1943 ich domy zajęli inni Polacy. W osadzie znajdowała się również mleczarnia.
Według wspomnień zgromadzonych przez Władysława i Ewę Siemaszków, w marcu 1943 oddział UPA napadł na osadę, po czym spalił żywcem w budynku mleczarni 4 lub 6 Polaków, których tożsamość nie została ustalona. W związku z tym wydarzeniem grupa 15 Polaków oraz 8 Żydów z Bortnicy zorganizowała samoobronę, zamieniając w jej bazę część dawnych domów osadników. Mimo jej istnienia jesienią 1943 UPA dokonała kolejnej napaści na osadę, zabijając 20 Polaków. Ostatni atak nastąpił w czasie fali napaści na Polaków w czasie Bożego Narodzenia w roku 1943. Samoobrona odparła wówczas atak ukraiński, tracąc jednak 11 zabitych (8 Polaków i 3 Żydów). Pozostali przy życiu obrońcy zdołali razem z polską ludnością cywilną ewakuować się do Kurdybania Warkowickiego. Porzucone zabudowania zostały całkowicie spalone.

Główna